wtorek, 20 grudnia 2011

Manufaktura świąteczna :)

W ramach wyżej wymienionej ;) popełniłam taką oto kulę z serwetkowych kółek, która zawisła w oknie.
Sposób składania owych kółek podejrzałam na czymś blogu. Niestety nie potrafię znaleźć, a też nie pamiętam u kogo to było :(


Poza tym stwierdziłam, że szewc bez butów bądź co bądź nie może chodzić i dlatego też  na parapecie stanęła taka oto choineczka


Tym samym wszystkim odwiedzającym  - magicznych świąt! 


1 komentarz:

  1. Witam serdecznie :-)
    Również i ja zapraszam do siebie na CANDY:
    http://aurinka.blogspot.com/2013/01/ogaszam-candy-jak.html

    Pozdrawiam
    Aurinka :-)

    OdpowiedzUsuń